Zawsze, gdy spotykam się z ludźmi, którzy chcą napisać książkę, opowieść, artykuł na blogu, czy post w mediach społecznościowych, ich największym problemem jest bohater historii.
Ten problem nie jest związany z brakiem pomysłu na postać, tylko brakiem jej analizy. Czasami wymyślamy tego bohatera na siłę, nadając mu jakieś imię, ale nie wiemy, kim tak naprawdę jest, z czym się będzie musiał zmierzyć, na jakim archetypie może być budowany.
Zmierzam do tego, że zanim Ojciec Chrzestny stał się taki wyrazisty, to najpierw trzeba było poznać jego świat. Zanim Neo z „Matrixa” został pokochany przez innych to ten, kto go wymyślił, wiedział, po co są mu potrzebne tabletki i jaką z nich Neo wybierze.
Bohater historii to oczy na świat. Musisz nadać swojemu bohaterowi jakieś spojrzenie.
To spojrzenie będzie symbolizowało jego charakter. Jego podejście do życia, do sytuacji którą będziesz opisywał, do symboliki konfliktów, w jakich się będzie poruszał.
Nigdy nie lekceważ oczu swojego bohatera! Możesz pozwolić mu na tymczasową ślepotę, ale pokaż mu różne możliwości, zabierz go na różne poziomy postrzegania problemu, nagradzaj go lub skazuj na coś, ale nie w sposób przypadkowy.
Daj mu spojrzenie, które pod wpływem tego, co dzieje się w Twojej historii, może w każdej chwili się zmienić.
To spojrzenie to nic innego jak ustalenie jego wartości i przekonań, świata w którym obecnie żyje. To właśnie ten świat, będzie punktem wyjścia do tego, by zastanowić się, co mogłoby zburzyć jego porządek. Jaki konflikt ? Jaka sytuacja?
Z tego artykułu dowiesz się:
- o roli bohatera historii,
- jak zbudować bohatera,
- co to jest substancja 5xZ.
BOHATER HISTORII MUSI MIEĆ JAKIŚ CEL
Niezależnie od tego, kto nim będzie, ustal sobie cel, jaki ma do osiągnięcia. Co będzie musiał zrobić, co ma innym pokazać, do czego powinien dążyć.
Wyobraź sobie, że drogę Twojego bohatera, można przyrównać do jadącego pociągu. Bohater wsiadając do niego, na stacji A, zanim dotrze do stacji B, będzie poddany wielu sytuacjom i próbom, które mogą na niego wpłynąć. Obok niego zaistnieją inne wątki, mniej lub bardziej wpływające na koniec jego podróży. Ale, żeby ta jego podróż nie była monotonna, warto wrzucić go w taki splot zdarzeń, który spowoduje:
1. Zaskoczenie
Wprowadź bohatera w sytuację, która go zaskoczy, a tym samym zaskoczy innych.
2. Zapalenie emocji
Daj mu do rozwiązania taki problem, który spowoduje, że dokonywanie przez niego trudnego wyboru, zrodzi w nim silne emocje, spowodowane konfliktem, z jakim będzie musiał się zmierzyć.
3. Zakotwiczenie w historii
Prowadź go w swojej historii taką drogą, która stanie się drogą odbiorcy w butach Twojego bohatera.
4. Zaangażowanie
Zaangażuj go w taki splot zdarzeń, które będą angażowały Twojego odbiorcę do ostatniego słowa, jakie napiszesz lub wypowiesz.
5. Zainspirowanie
Zainspiruj swojego odbiorcę poprzez opowiedzenie historii o bohaterze, który pod wpływem sytuacji, w jakiej się znalazł, drogi, którą przeszedł, kolejnych prób, do których podchodził, stał się kimś więcej niż obiecywał na początku opowieści.
Te wymienione przeze mnie ZETY, ja nazywam substancją 5 x Z. Substancją, która nadaje życie Twojej historii.
Twój bohater nie może być jednoliniowy.
Sedno tkwi w tym, by nie przedstawiać go w sposób zero-jedynkowy. Jeśli stanowi czarny charakter, to opowiadanie o tym, że jest czarny, nie wniesie niczego do Twojej historii, ale jeżeli jego przeszłość zmieniła w nim podejście do świata, to masz już wątek, o którym warto napisać. Jeśli Twój bohater jest aniołem, to niech zrobi coś, czego by się nikt po nim nie spodziewał.
Twój bohater musi spotkać się ze swoim konfliktem
i ten konflikt trzeba będzie rozwiązać. Jaka będzie jego cena? Straci życie? Straci przyjaciół? Straci pracę? A może to wszystko zyska?
Ty musisz wiedzieć, jak zbudować wokół bohatera historię. Jak poruszyć nią nawet najtwardszych przeciwników opowiadania.
Nie pozwól swojemu bohaterowi na łatwe dochodzenie do celu.
Jego próby będą sensem Twojej historii.
Przemiana to najważniejszy moment dla Twojego bohatera.
Zastanów się, kto się zmienia w Twojej historii – czy tylko bohater? A może to, co opisujesz, będzie miało wpływ na jego otoczenie? A może będzie miało wpływ na cały świat?
Nie twórz bohatera na siłę.
Nie buduj swojej postaci dlatego, że musisz. Cele tego typu nie sprawdzają się w tworzeniu opowieści. Zapisuj wszystkie swoje pomysły na historie, wydarzenia, przyczyny i skutki.
Ważne, aby w Twojej historii zbudować bohatera, który jest kimś.
Niezależnie od długości Twojej historii i miejsca, w którym ją przedstawisz. Niezależnie też, czy oprzesz swoją historię na klasycznej wyprawie bohatera, czy na wyjściu poza ten schemat. Twój bohater nie musi wygrywać i nie każda historia musi kończyć się happy endem.
Ważne, aby Twój bohater dostał od Ciebie takie życie, które zaplątane w fabułę, będzie zapowiedzią interesującej historii.
Ważne, aby punkt kulminacyjny, do którego zmierza Twój bohater, był punktem, w którym zmienia się jego świat.
Ważne, aby nie był to bohater przypadkowy i urodzony bezcelowo. Buduj go na dobrze znanych mu wartościach, które nagle poddane są próbie.
Pomyśl o swoim bohaterze, za każdym razem, gdy będziesz szukał dla niego przeciwieństwa i przemyśl, kogo może spotkać na swojej drodze. Kto może mu pomóc, a kto lub co zagrozić.
I jeśli będzie musiał dokonać wyboru niech to nie będzie wybór pomiędzy herbatą, a kawą, no chyba, że oba trunki będą zalane wodą, w której spotka go drugie życie !