Konsultacje biznesowe dla właścicieli firm i ekspertów jak Ty

Nazywam się Michalina i zajmuję się marketingiem dla branży rekrutacyjnej. Mówi się, że szewc bez butów chodzi i coś w tym jest, bo przez długi czas zbierałam się do ogarnięcia mojego własnego marketingu. Napisanie własnego newslettera wydawało mi się ogromnym przedsięwzięciem, a ustawienie automatyzacji jakąś rakietą. Ja generalnie nie lubię dłubać w technicznych rzeczach, dlatego kupiłam kurs razem z programem mentoringowym. Z pomocą Marty napisałam swój własny kurs email, zrobiłam landing page, podciągnęłam automatyzację i ogarnęłam reklamy. Moja branża jest dość specyficzna i bałam się, że nikt nie będzie zainteresowany newsletterem, ale powoli wszystko idzie do przodu. Kurs polecam osobom, które nie chcą marnować czasu na szukanie rozwiązań na własną rękę i które chcą uniknąć błędów już na początku drogi. Ja tak naprawdę do teraz otwieram vademecum i ulepszam, ulepszam, ulepszam.

Marta Idczak, ze swoim statkiem ST-38 spadła mi po prostu z nieba! Byłam dokładnie w takim momencie, że potrzebowałam zrobić porządek ze swoim Facebookiem. Budowanie marki przez opowieść i content marketing to coś, co chciałam robić, ale nie wiedziałam, jak się do tego zabrać. Ty pokazujesz to w tak klarowny i przekonujący sposób, że czuję, że jest to ze mną spójne. Teraz na Plutonie, krok po kroku, z każdym zadaniem rozwijam siebie i moją markę na FB. Dziękuję i czekam na kolejne loty!

Z Martą poleciałam w kosmos kilka razy. Dlaczego kilka? Bo kilka razy przechodziłam proces układania na nowo swojej marki osobistej, marki Dr Osuch Clinic i jeszcze marki lekarza -- dr n. med. Piotra Osucha. Za każdym razem było to fantastyczne doświadczenie. Doświadczenie wiedzy, energii, motywacji i wyścigu z czasem i własnymi ograniczeniami. Warto, bo dzięki temu odkrywasz na nowo swój fundament. Swoje wartości. Ten proces odkrywania jest Ci potrzebny do tego, by potem móc tworzyć piękne opowieści. Takie opowieści, które będą ludzi angażować. Takie, które łamią kod codzienności. I takie, które sprzedają.

Martę spotkałam w momencie, kiedy brakowało mi narzędzi, aby lepiej funkcjonować w SM. To dzięki niej i oderwaniu od ziemskich przyzwyczajeń na nowo określiłam Siebie. Zrozumiałam, że nie muszę być taka jak wszyscy. a nawet nie powinnam. Że moja historia jest moja i nie musi wszystkim odpowiadać. Mój styl jest mój i nie każdego musi porywać. Dzięki obu misjom mam lekkość w wyrażaniu siebie, w pisaniu i przekazywaniu wartości innym. Nie umiem już inaczej niż z poziomu serca i tego co w duszy gra. Z mojego słownika wykasowane zostało słowo: powinnaś… dziekuję.

Marta wyciągnęła mnie z szafy. Nauczyła, jak komunikować to, co dla mnie najważniejsze. Dzięki niej mogę mówić o swojej marce osobistej i codziennie doświadczam dowodów na to, jak wiele osób mnie rozpoznaje. Podróż na Pluton to nie kurs, to doświadczanie skutecznej komunikacji.