20 wskazówek do zbudowania silnej marki osobistej w social mediach.

Podobno marki mogą więcej. Silne marki jeszcze więcej. A takie, które są świadome swojego działania i potrafią wykorzystać swoją wiedzę w praktyce – zdobywają kosmos. I chyba trochę tak jest, że dzisiaj wygrywają marki nie te, które coś wiedzą – tylko te, które potrafią tę wiedzę wykorzystać w praktyce.
Istotne jest to, że  budowanie marki opiera się często na tych samych schematach działań – pomimo, że każda marka jest inna. Jednak problemem dzisiejszych marek nie jest to, że przerasta ich wielość informacji – tylko to, że nie potrafią wdrażać tego, czego się nauczą. 
Jak Cię widzą, tak Cię piszą – nikt chyba nie zaprzeczy, że w tym przysłowiu kryje się dużo prawdy. Skończyła się era marek, które coś tam robią i coś tam tworzą. Zaczyna się era, w której nieźle musisz się postarać, żeby coś osiągnąć. 
 
Dobre wrażenie jest w marketingu ogromnie ważne i to ono często decyduje o tym, czy przyciągniesz do siebie klientów, sponsorów, partnerów albo nawet wykwalifikowanych pracowników, którzy pomogą Ci rozwijać Twoją działalność. Dlatego ważnym krokiem dla każdej osoby, która chce zwiększyć swój zawodowy potencjał, jest budowanie silnej marki osobistej. Dzisiaj opowiem Ci o najlepszych sposobach jej tworzenia.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • o 20 wskazówkach, z których warto skorzystać budując silna markę osobistą w social mediach.

Zdefiniuj wizerunek, który chcesz promować.

Jeżeli masz dzisiaj problem z odpowiedzią na pytanie: Kim jesteś i jak chcesz być postrzegany przez Twoich odbiorców, będzie Ci bardzo trudno zbudować tzw. spójność komunikacji. No bo umówmy się, jak nie wiesz – jakiego koloru jest Twoja kurtka –  to raczej ciężko Ci będzie namówić klienta na to, żeby ją ubrał. 
Jakiś czas temu na jednej z grup facebookowych przeczytałam, że lepiej budować przekaz marki spontanicznie, bo wtedy człowiek jest sobą i ludzie to kupują. Jeżeli tak będziesz postrzegać autentyczność swojej marki – nie wróżę Ci sukcesu. 
Nie zaczniesz budowania marki osobistej, jeśli nie będziesz wiedzieć, jak inni powinni Cię postrzegać. Czy chcesz, żeby widzieli w Tobie eksperta w branży? Influencera wyznaczającego trendy? Nauczyciela, który przekazuje potrzebną wiedzę? A może nieco szalonego wesołka, który nie boi się wygłaszać kontrowersyjnych opinii?
Masz mnóstwo możliwości wykreowania siebie poprzez social media. Ale silna marka osobista to nie jest zlepek wszystkiego co widzisz na rynku – to jest suma doświadczenia, Twoich wyróżników, wiedzy i celów, jakie masz do osiągnięcia. 
 Jaką tożsamość w social mediach zbudujesz? Na jakich wartościach i przekonaniach będziesz budować jej przekaz? Na te pytania warto odpowiedzieć sobie w pierwszej kolejności.
W pierwszej kolejności warto też zbadać sytuację wyjściową Twojej marki, aby wiedzieć do jakiego celu będziesz dążyć. Przyda Ci się więc gruntowna analiza Twojej konkurencji, rynku i działań, jakie będziesz podejmować w social mediach.

Przemyśl, z czego chcesz być znany.

Jakie są Twoje umiejętności i kompetencje? Jaką ścieżką kariery chcesz podążać? To jedne z tych pytań, na które koniecznie musisz sobie odpowiedzieć. Pomoże Ci to ustalić, z czego ma być znana Twoja marka osobista. Możesz kreować wizerunek osoby, która indywidualnie podchodzi do każdego problemu, której atutem jest szybkość działania czy jakość wykonywanej pracy. Oczywiście możesz tu połączyć kilka elementów. To pomoże Ci doprecyzować, jak chcesz być odbierany.
Marki, które są zlepkiem wielu możliwości, cech, słów, narracji to są marki, które nigdy nie będą silne, bo to co jest silne powinno być zauważalne przez klientów. To są te wyróżniki, których nie może być za dużo – bo nie chodzi o zrobienie z marki naszyjnika z wielu kamieni – tylko takiego, na którym gołym okiem da się zauważyć szmaragd.
 

Wybierz cechy, które mają Cię określać.

Dobór sposobu komunikacji wymaga zdefiniowania, które swoje cechy chcesz najbardziej uwypuklić. Pomyśl, czy chcesz by ludzie cenili Cię za otwartość, profesjonalizm, odwagę, opiekuńczość czy jeszcze zupełnie inne przymioty. Skup się na tym, co wynika z Twojego charakteru i co jest dla Ciebie naturalne, by Twój wizerunek nie wydawał się sztuczny. Nie rób niczego wbrew sobie, bo Twoi odbiorcy to wyczują. Zastanów się na jakim archetypie marki chcesz się komunikować.
Bo to jest bardzo ważne, żeby pokazać potencjał Twojej marki. Tę historię, w którą ktoś powinien Ci uwierzyć. Słabo wygląda komunikacja, której nie czujesz. Na którą musisz się tak mocno silić. Dużo lepiej wypadają komunikacje, które mają dobrze zdefiniowaną grupę docelową i są wiarygodne. 

Pomyśl, czyją uwagę chcesz przyciągnąć.

Nie próbuj sprawić, by wszyscy Cię lubili, to niewykonalne. Zastanów się, do jakiej konkretnie grupy odbiorców chcesz dotrzeć. Co Ci odbiorcy mają poczuć i pomyśleć, kiedy zetkną się z Twoją marką? To właśnie pomoże Ci w zdefiniowaniu Twojej komunikacji. Jeśli będziesz wiedział, do kogo chcesz się zwracać, zbudowanie solidnej marki – przyjdzie Ci dużo łatwiej.
Tymczasem dzisiaj wiele rzeczy jest robione odwrotnie. Kto jest klientem? Nie wiem, ale moja komunikacja ma być taka. Czy da się go poznać? Nie wiem, ale zobaczymy to w praniu. Czy wiadomo, co określa Twojego klienta? Nie do końca to rozumiem, ale stworzyłem właśnie pierwszy post na moim Facebooku. 
I to jest właśnie ta sytuacja, na którą ja mówię: NIE! Zajrzyj głębiej w swojego klienta. Poznaj jego potrzeby. Stwórz mapę klienta i naucz się szukać insightów konsumenckich – motywacji i problemów Twoich odbiorców, wtedy łatwiej określisz ich potrzeby. 

Nigdy nie spoczywaj na laurach.

Kreowanie silnej marki osobistej to nie zadanie tylko proces. Dlatego trzymaj rękę na pulsie, dbaj o to, by mieć stały kontakt ze swoimi odbiorcami i monitoruj, jak Cię postrzegają. Ważne też, żebyś miał bieżące informacje z Twojej branży i nie dał się zaskoczyć konkurencji.
A jeśli już przy procesie jesteśmy – proszę nie słuchaj tych, którzy mówią Ci, że w 14 dni możesz zbudować markę online i cieszyć się ze swoich sukcesów. Marki małych kroków to marki najtrwalsze.

Daj odbiorcom to, co będzie dla nich przydatne.

Nie wystarczy, że będziesz mówić o sobie. Budując markę, musisz pokazać, jak przydatne mogą być Twoje informacje dla innych. Aby to zrobić, udzielaj porad, profesjonalnych opinii, komentuj ważne wydarzenia w branży, pokazując swój punkt widzenia. Możesz robić to w social mediach, na blogu, vlogu czy podczas osobistych spotkań. Jeśli uda Ci się przekonać odbiorców, że poważnie podchodzisz do swojej pracy i potrafisz przekazywać wiedzę, staniesz się marką godną zaufania.

Stawiaj na jakość.

Dbaj, żeby wszystkie teksty, które umieszczasz w internecie, były naprawdę dobrej jakości. Aby Twoje wideo, jeśli tak właśnie się komunikujesz – dawało wartość. Żeby po Twoich transmisjach czy webinarach, ktoś chciał do nich wracać i pytać o więcej.
Pamiętaj też, że budowanie silnego wizerunku wymaga czasu i nie od razu osiągniesz spektakularne rezultaty. Jeśli jednak cierpliwie będziesz dążyć do powiększenia grona swoich odbiorców, stworzysz dla siebie nowe możliwości. Poczytni autorzy często dostają propozycje tworzenia artykułów w pismach branżowych, a od tego już niewielki krok do rozbudowy sieci odbiorców. W budowaniu silnej marki osobistej po prostu nie może zabraknąć dobrej jakości treści.

Nie powtarzaj utartych rad i opinii.

W Internecie zawsze znajdzie się dużo tych, od których warto się uczyć. Także tych, których warto podpatrywać. Ale nie powielaj czyjejś marki. Buduj własne wyróżniki. Nie kradnij czyichś słów. Patrz i słuchaj, ale buduj na tym swój niepowtarzalny wizerunek. 
Internet pełen jest “specjalistów”, którzy ślepo powtarzają to, co wcześniej powiedziały znane osoby mające wpływ na opinię publiczną. Powielając czyjeś zdanie, nie przebijesz się do powszechnej świadomości. Jeśli chcesz wypowiedzieć się na jakiś temat, dokładnie przemyśl, co chcesz pokazać, co nowego możesz wnieść do dyskusji, jak pokazać wątek z innej perspektywy czy w przystępniejszy sposób. Zadbaj, aby Twoje wypowiedzi były ciekawe i unikatowe.
Do tego świetnie przyda Ci się na przykład storytelling, dzięki któremu zaczynasz opowiadać o marce i jej wartości.

Kreuj pozycję świadomej marki.

Ludzie lubią podążać za kimś, kto wie, co robi, i potrafi zmotywować innych do działania. Tak już jest, że jak ktoś jest malkontentem – to ma mniej odbiorców. Bo ludzie z natury poszukują kogoś, kto będzie dla nich wzorem lub celem do osiągnięcia. 
Dlatego tak ważne jest budowanie świadomego wizerunku marki. Świadomej pozycji marki. Pokazywanie jej siły poprzez wiedzę, oparcie, przemyślane działanie. 
Żeby to osiągnąć należy zbudować strategię Twojej marki. Serio bez strategii marki i jej komunikacji – nie staniesz się kimś silnym. Można przez długi czas być marką, która coś osiąga, ale uwierz mi na słowo – że dużo więcej osiągają marki, które mają na siebie plan.
Dzisiaj zauważamy marki o mocnych opiniach – nie te, które boją się mówić, o tym co myślą.

Zadbaj o spójny przekaz w mediach.

Dobre teksty to nie wszystko. Budowanie marki to też tworzenie spójnej komunikacji wizualnej. Upewnij się więc, że Twoja strona internetowa i profile społecznościowe dobrze korespondują z wizerunkiem, który chcesz kreować. Przykładowo śmieszne nakładki na zdjęcie profilowe nie będą pasowały do wizerunku eksperta, a poważne zdjęcie biznesowe nie zgra się z luźną, swobodną komunikacją. Zadbaj o odpowiedni design Twoich kanałów komunikacji.

Pokaż się w takiej odsłonie, w jakiej chcesz być widziany.

Pokazuj w internecie zdjęcia, które przedstawiają Cię w tym wydaniu, które chcesz promować. Nie musisz mieć profesjonalnej sesji, ale powinieneś zwrócić uwagę na swój strój, makijaż, postawę – wszystko to musi dobrze współgrać ze sposobem, w jaki się komunikujesz. Jeśli masz więcej zdjęć, którymi chcesz się pochwalić, zamieść je na przykład we wpisie blogowym. Im więcej Twoich dobrych zdjęć pojawi się w internecie, tym niżej w wynikach wyszukiwania będą te, których nie chcesz rozpowszechniać, jak fotki z imprez wrzucone przez Twoich znajomych.

Wybierz kanały komunikacji.

Nie trzeba być w każdym kanale komunikacji, ale dobrze jest nie ograniczać się do jednego. Bycie na przykład zależnym tylko od Facebooka nie jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego zawsze będę Cię namawiać na prowadzenie bloga, pisanie newslettera i wykorzystanie innych kanałów komunikacji do rozwoju Twojej marki. 
Pamiętaj, że media społecznościowe wyróżnia konkretny ton marki. Musisz nadać swoim mediom odpowiedni ton, który będzie pokazywał Twoją markę z jak najlepszej strony. 
Linkedin to nie Instagram, a Instagram, pomimo tego samego właściciela, to nie jest Facebook. 

Spraw, by łatwo było znaleźć Cię w internecie

Zakładając konta mające promować Twoją markę osobistą w social mediach, wybieraj tę samą nazwę użytkownika we wszystkich – w ten sposób osobom, które obserwują Cię na jednym kanale, łatwiej będzie znaleźć Twoje konto na innym. To pozwoli Ci szybko powiększyć grupę odbiorców na różnych platformach.
Zadbaj też o dobre zdjęcie profilowe, zdjęcie w tle identyfikujące markę i linki do Twoich miejsc w sieci.

Odpowiadaj na pytania.

Zamieszczasz ciekawy post na Facebooku, a potem ignorujesz komentarze pod nim? Takie działanie osłabia Twoją markę. Żeby zdobyć zaufanie na rynku, musisz być dostępny dla swoich odbiorców. Odpowiadaj na komentarze, dziękuj za opinie, odpisuj na prywatne wiadomości. Jeśli prowadzisz szkolenia, warsztaty, konferencje, pozostawiaj uczestnikom czas, by zadali Ci pytania i postaraj się wyczerpująco na nie odpowiedzieć. W ten sposób zaakcentujesz, że Twoi odbiorcy są dla Ciebie ważni i nie lekceważysz ich opinii.
Oczywiście nie należy popadać w skrajności – nie musisz odpowiadać komuś w ciągu 2 minut, ale brak odpowiedzi jest po prostu słaby. I wyprzedzając przemyślenie: A co jak mam 200 komentarzy… No nie wiem – ja mam grupę w której ludzie generują czasem 1000 komentarzy, a ja potrafię odpowiedzieć na setki. Bo ja uważam, że warto być marką aktywną. Nawet jeśli ktoś uzna, że to przesada. Przesada jest dla tych, którym się często nie chce. Nie bądź marką, której się nie chce. Tutaj wygrywają marki, którym się właśnie chce. 

Nie ignoruj negatywnych komentarzy.

Szczególnie ważne jest, żeby odpowiadać również na negatywne opinie. Jeśli się do nich nie odniesiesz, w oczach odbiorców przyznasz się do błędu. No chyba że mówimy o typowych hejterach – tutaj ignorancja jest w cenie.
Ale daleka jestem od takiego utartego ostatnio stwierdzenia, że klient jest moim Panem i dlatego, gdy mnie skrytykuje to powinnam przytaknąć. Nie ucz się takiej komunikacji. Musisz być pewny swojej komunikacji, produktów i usług. Jeżeli wiem, że mój produkt jest dobry, a ktoś go ocenia, zanim go wdroży – nigdy nie przyjmuję  takiej opinii na poważnie.
Jeżeli jednak ktoś ocenia Cię w komentarzu – odpowiadaj ale w wyważony sposób, bez agresji. Pokaż, że szanujesz zdanie innych, ale potrafisz odnieść się do stawianych Ci zarzutów. Z niezadowolonego użytkownika, któremu poświęcisz czas, możesz zrobić kolejnego fana lub klienta. Nie oznacza to jednak, że musisz cały czas być online i na bieżąco odpowiadać wszystkim piszącym. Ustal godziny dostępności, ale nie każ czekać na Twoją reakcję tygodniami.
A co z negatywnymi komentarzami pod Twoimi reklamami? Przetestowałam wiele działań związanych z krytyką reklamową i uważam, że jeśli komentarze są niskie należy je ukrywać lub kasować. Tak – jeżeli płacisz Facebookowi za reklamę – to ja się nie bawię w odpowiadanie na niskie komentarze, bo nie mam na to czasu. Ale bywało już tak, że mnie poniosło i zamiast skasować durny komentarz – próbowałam dyskutować z Panią, która nazwała moich odbiorców – baranami. 

Stwórz własną sieć kontaktów i buduj społeczność wokół marki.

Zadbaj o to, by Twoi odbiorcy nie byli anonimowi. Przygotuj dla nich odpowiedni lead magnet, dostarczaj im wartość, zbieraj adresy e-mail i zatrzymuj ich przy sobie. Nie ma nic gorszego niż tracić swoich odbiorców z powodu braku wartości.
Zacznij tworzyć grupę wokół swojej marki. Jestem pewna, że tworzenie społeczności i regularne dostarczanie  wartości – zbuduje Twoją silną markę szybciej.

Określ swój znak rozpoznawczy

Pomyśl o elemencie, który zapadnie w pamięć odbiorców. Może być to kojarzone z Tobą hasło, charakterystyczny ubiór, powracający w komunikacji motyw. Możesz wymyślić też coś zupełnie innego. Wpadający w oko lub ucho element wyróżni Cię na tle konkurencji, sprawi, że staniesz się lepiej rozpoznawany i widoczniejszy w sieci. U mnie to jest Statek, NASA, kosmos. Ludzie często mnie z tym kojarzą i takie było założenie. 

Podziel się swoją historią.

Ludzie uwielbiają słuchać historii i chętnie zapoznają się także z Twoją, jeśli odpowiednio ją pokażesz. Podziel się swoimi doświadczeniami zawodowymi, opowiedz, jak pokonywałeś trudności, z którymi przyszło Ci się zmierzyć. Włącz do opowieści również Twoich odbiorców, powiedz, jak wpłynęła na Ciebie interakcja z nimi, czego się dzięki nim nauczyłeś, jak pomogłeś im w ich zmaganiach. Pozwól swoim fanom odnaleźć siebie w Twojej historii. Jeśli ludzie zobaczą, że mają wpływ na Twoje życie i są dla Ciebie ważni, stworzysz z nimi więź i zdobędziesz ich lojalność.

Pokaż swoją pasję.

Staraj się, żeby Twoi odbiorcy zobaczyli, że to, co robisz, robisz z pasji, a nie przykrego obowiązku.  Pokaż swoim odbiorcom, że wierzysz w swoją skuteczność, podziel się energią i entuzjazmem. Nie zbudujesz wokół siebie społeczności, jeśli będziesz narzekać.
Ale to wszystko nie oznacza, że masz tworzyć markę, która codziennie musi tryskać szczęściem. To są marki, które dla mnie nie są wiarygodne, bo jednak życie czasem daje w kość – nie można się ciągle na pełnej petardzie uśmiechać. No chyba, że chcemy stworzyć wizerunek sielskiej rzeczywistości – to wtedy tak. 

Nie bój się prosić o opinię

Zacznij prosić swoich klientów i odbiorców o rekomendacje. Wiem, że to nie zawsze na początku wychodzi, ale uwierz mi to właśnie rekomendacje klientów powodują, że przyciągasz do siebie więcej wartościowych kontaktów.
 
Mogłabym wymienić jeszcze 100 innych rzeczy, które można zrobić, by pokazać swoją markę jeszcze lepiej. Ale silna marka to taka, która w całym procesie jej budowania wciąż się rozwija i działa. Dlatego, gdy ktoś mówi Ci, że nie musisz dużo pisać, nie musisz mieć bloga, nie musisz mieć grupy – a znam „specjalistów” którzy tak się wypowiadają – to jest to bardzo krótkotrwałe działanie. Takie marki też są krótkotrwałe. Nie musisz tworzyć codziennie artykułów i Twój harmonogram nie musi być bardzo napięty, ale marki które nie mówią do ludzi –  są wydmuszkami.
Takie marki, które uczą się, że kosmos zdobywa się po najmniejszej linii oporu – najczęściej spoczywają na obrazkach przyczepionych do samochodów, które właśnie jadą na ciągłej rezerwie. A gdy skończy się paliwo – zazwyczaj nie trafiają na stację.
Życzę Ci powodzenia w budowaniu marki!